Marina Topacz / 2012
Morfologia obrazu
Konkurs na opracowanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej wschodniej części Wyspy Pomorskiej. Nasza praca została wyróżniona wśród 98 zgłoszonych do konkursu projektów.
Ideą projektu jest stworzenie pierwszego we Wrocławiu wyrastającego z Odry budynku użytkowego, dającego poczucie pełnego kontaktu z wodą. Proponujemy architekturę będącą zapowiedzią nowego stylu życia nad rzeką i sposobu użytkowania jej brzegów, a także samego lustra wody.
IDEA
Pomysł ten, realizowany z powodzeniem na całym świecie jest stosunkowo mało popularny w Polsce. Powodów jest kilka: brak tradycji takiego sposobu budowania, nie zakończony jeszcze proces regulacji większości rzek (zagrożenie powodziowe jest nadal bardzo realne) oraz stosunkowo wiele wolnych i nadających się pod zabudowę terenów w centrach miast, a co za tym idzie brak tak silnej jak w Amsterdamie czy w Paryżu potrzeby wchodzenia z zabudową na lustro wody. Nie oznacza to, że w Polsce nie ma ludzi, którzy marzą o zamieszkaniu tuż przy wodzie.
We Wrocławiu mieszkanie nad rzeką w rzeczywistości oznacza dystans co najmniej chodnika, jezdni i bulwaru. Nawet wtedy, gdy siedzimy na tarasie restauracji przy rzece, najczęściej od wody oddziela nas masywna balustrada lub donice z roślinami, a pozostała część budynku wycofana jest „bezpiecznie” w głąb lądu. W całym Mieście tylko w nielicznych miejscach możliwy jest bezpośredni dostęp do wody. Projekt chce przybliżyć rzekę mieszkańcom. Po gruntownej analizie kontekstu przestrzennego, najwłaściwszym rozwiązaniem wydaje się w tym miejscu budowa pasmowego obiektu związanego z gruntem i wodą.
W celu zapewnienia zabudowie odpowiednich dla kontekstu miejsca gabarytów i nadania jej pasmowego charakteru proponujemy zabudować całą wyspę, zapewniając jednocześnie wystarczającą ilość przestrzeni ogólnodostępnych i chroniąc dęby przy Mostach Pomorskich.
Taka decyzja wiąże się z odrzuceniem zawartej w wytycznych do konkursu sugestii niezabudowywania wschodniego cypla wyspy, opartej na planie miejscowym.
Stawiamy jednocześnie tezę o kontynuacji zabudowy o tej samej strukturze w zachodniej części Wyspy Pomorskiej, poza linią Mostów.
Przy zachowaniu jednorodnego charakteru obiektów wyspa stanie się jedną, „płynącą po wodzie” formą , zbliżoną gabarytami do budynku Uniwersytetu. Wyrwa na Mosty Pomorskie będzie odpowiednikiem akcentu wysokościowego, jakim jest wieża Uniwersytetu tyle, że ze „znakiem ujemnym”.
Wrocław zawsze w skali kraju przodował w zakresie nowatorskich rozwiązań urbanistycznych i architektonicznych. Dowodem na to wydaje się być ten konkurs. Miejmy nadzieję, że zmiany w ustawie o planowaniu przestrzennym pomogą nam lepiej kształtować urbanistykę i nadawać jej nowe wartości. Jeśli plan w trosce o ład przestrzenny powinien nieść jakieś ograniczenia czy zakazy, to na odcinku rzeki przebiegającym przez ścisłe centrum Wrocławia powinna to być z pewnością zasada podtrzymywania możliwie zwartej zabudowy pasmowej. Na nadbrzeża z wolno stojącymi budynkami jest miejsce na całym pozostałym jej biegu.