pięknie i niedrogo
Tylko raz w ponad trzydziestoletniej historii biura pracowaliśmy w Polsce z realnym budżetem na budynek. Nie wiem, czy to nasza cecha narodowa, ale inwestorzy nawet skądinąd wydawałoby się dobrze sytuowani zakładają koszt realizacji na poziomie często o połowę niższym od realnego. Na nic zda się powoływanie na badania cen na rynku. Oni po prostu wierzą.
Co ciekawe wierzą nie tylko inwestorzy prywatni. To samo dotyczy np. organizatorów konkursów architektonicznych. Sala koncertowa o najwyższych standardach akustycznych, oświetleniowych i instalacyjnych z najwyższej klasy materiałami wykończeniowymi i pełną automatyką sceny za 3,5 do 4 tys za m2. – proszę bardzo.
Podstawowym parametrem zakupu mieszkania od dewelopera jest niska cena metra kwadratowego. A przecież taka cena musi z czegoś wynikać. Z czego?
Pytam się zwykle inwestora czy jeździ samochodem o najniższej cenie za m2. No nie. To czemu kupuje drogi samochód, który sprzeda za trzy lata przy utracie połowy wartości, podczas gdy w domu będzie mieszkał przez całe życie i jakość materiałów ma kapitalny wpływ na koszty eksploatacji i remontów? Nigdy nie uzyskałem odpowiedzi na to pytanie, ale wiara pozostaje. Mamy to po prostu we krwi. Wiadomo Tatarzy, Kozacy, Rosjanie, Niemcy – polskie równiny łatwo dostępne z każdego kierunku. Nie warto było budować trwale bo wojna wszystko zniszczy.
renderowanie kontra realność
W przypadku domu w Bobrownikach młode małżeństwo, które się do nas zwróciło rzeczywiście nie dysponowało nadmiarem gotówki. Ale młode małżeństwo to małżeństwo rozwojowe. Pojawią się dzieci, poziom dochodów wzrośnie. Czy jest sposób, który doprowadzi ich do domu marzeń w dającej się przewidzieć perspektywie?
sposób
Rozwiązanie to dom sam w sobie tani i możliwy do realizacji etapami. Etapy w skali domu jednorodzinnego to nie oddzielne segmenty. Było by to technicznie nieuzasadnione, ale wykończenie pokoi dla dzieci (których jeszcze nie ma), dodatkowej łazienki i gabinetu (gospodyni jest fryzjerką) można odłożyć na później.
Dom jest parterowy, zbudowany z pustaków Silka ocieplonych wełną mineralną. Konstrukcję dachu, a zarazem stropu nad parterem zaprojektowano z prefabrykowanych więzarów zbijanych z desek. Dach kryty blachą falistą. Taniocha. Żeby jednak dom był nie tylko tani, ale i ładny trzeba było coś wymyślić.
Okazało się, że inwestor zawodowo handluje drewnem i posiada maszyny do jego odróbki.
Detal
Najtrudniej było przekonać go do zastosowania desek nieheblowanych z nieokorowaną krawędzią zewnętrzną. Wiadomo ładna deska to deska gładka i lakierowana. Ale w końcu dogadaliśmy się.
Na bryle garażu deski ułożone mają być poziomo jak dachówkowy saiding z widoczną naturalną krawędzią deski i tym jedynie różnić się to będzie od kurnej chaty, że narożniki mają być zaakcentowane metalowymi płaskownikami.
2017/2021/2022
deska
Na budynku głównym deski mają być bite na przemian płasko i na sztorc, przy czym krawędź na sztorc ma pozostać naturalna i nieokorowana. Deski mają być zabezpieczone impregnatem i pozostawione w naturalnym kolorze, aby wraz z upływem lat powoli szarzeć. Gra światła na mocno tektonicznej powierzchni elewacji ma stanowić jedyną ozdobę budynku.